Vrankrijk zagrożony


Niezależne centrum w Amsterdamie zagrożone Po dwóch latach gróźb ze strony Miejskiego Konsula i administracji Vrankrijk- niezależne polityczne i kulturalne centrum w Amsterdamie- od 5 stycznia może zostać zamkniêty. Jeśli tak siê stanie, Vrankrijk bêdzie kolejnym zniszczonym przez władze miejscem, rezultatem polityki likwidowania wszelkich niezależnych inicjatyw. W opinii rządu Amsterdam powinien być centrum światowego biznesu, turystyki, wyższych klas. Wspólne, niezależne przedsiêwziêcia nie mają prawa mieć miejsca w mieście „proEuropejskim”. Od 18 lat Vrankrijk starał siê być alternatywą dla komercyjnego, pożerającego kasê rozrywkowego życia amsterdamskiego. Razem wziêliśmy za niego odpowiedzialność i tak ludzie mają gdzie miło i bezpiecznie spêdzić czas. Pracujemy tu jako „wolontariusze”, nie zarabiamy na tym. Szanujemy wszystkich, ktokolwiek i skądkolwiek jest, niezależnie od grubości portfela i zajmowanego stołka. Naszym celem jest być nie tylko alternatywnym, ale także współtworzyć z innymi grupami społeczeństwo oparte na współpracy i autonomii. Konsul próbuje teraz okiełznać takie projekty „normalizując” je- zmuszając nas za pomocą policyjnej kontroli do wystąpienia o legalizacjê Vrankrijk’u. Jego argument jest doprawdy śmieszny: przecież każdy, kto prowadzi rozrywkowe centra, knajpy, lokale, musiał zdobyć licencjê, zaakceptować takie zasady. To bzdura! Vrankrijk nie może stać siê czêścią komercyjnego przemysłu rozrywkowego, powinien zostać zaakceptowany jako niezależne, polityczne, kulturalne, wolnościowe centrum. Zawsze byliśmy otwarci na współpracê ze strażą pożarną, czy służbami porządkowymi, ale nigdy nie zaakceptujemy ani policyjnej inwigilacji, ani kontroli naszych gości. By wymusić na nas posłuszeństwo wobec swoich zasad, Konsul jest skłonny ciągnąc ten konflikt, z pracującymi we Vrankrijk’u i jego zwolennikami. Nie możemy pozwolić na to, by rząd wymusił na nas zmianê profilu działalności, by sprowadził nas siłą do jednego, wspólnego mianownika komercyjnego buissnesu. Powinien zrozumieć, że Amsterdam potrzebuje takich niezależnych, non- profitowych inicjatyw jak Vrankrijk, że nie można siłą przekształcać takich miejsc i regulować ich prawami komercyjnego życia. Teraz, po dwóch latach rozmów, restrykcyjna i represyjna policja zagroziły zamkniêciem Vrankrijk’u siłą. Władze kilkakrotnie próbowały oskarżać i wykluczać z politycznej dyskusji działaczy i sympatyków naszego centrum: ostatnio zaraz po ewikcji Kalenderpanden i wcześniej, w reakcji na protesty podczas szczytu Euro. Ostatnie uspokajające słowa mające służyć wyciszeniu całej sprawy, są dowodem na to, że nie powinniśmy ustąpić. Jasne siê stało, że politycy miasta bêdą blokować wszelkie możliwe dla nas rozwiązania, bowiem nie pozwoliłyby im one na kontrolowanie i kawałek władzy nad Frankrijk’iem. Cokolwiek siê stanie, nie poddamy siê ich żądaniom ani żadnej innej formie nacisku ze strony represyjnej polityki miasta. Autonomia i solidarność Nie dajmy zamknąć Vrankrijk’u! www.vrankrijk.org lub info@vrankrijk.org

[squat!net]


z powrotem