13 wrzesnia ogladalismy, wspólnie z przedstawicielami wladz, proponowany przez miasto budynek na realizacje naszego projektu Centrum Kultury Niezaleznej.
Na spotkaniu obecni byli goscie z ZBM'u tamtejszego, dwoch gosci z Wydzialu Gospodarki Nieruchomosciami w Urzedzie Miasta no i wiceprezydent Moszynski.Proponowany budynek jest ogromny, prawie 1000 metrow kwadratowych powierzchni... nam wystarczylaby polowa... (np. squat Krzyk ma okolo 300 m kwadratowych)
Budynek ma 3 kondygnacje plus piwnice. Parter i 1 pietro sa w dosc dobrym stanie (tak na oko), piwnica jest sucha, tak, ze ok. Trzecie pietro jest w kiepskim stanie ale tez nie jest to koszmar. Dach jest w porzadku. Najwiekszy problem tego budynku to brak ram okiennych, a otwory okienne sa tam ogromne i jest ich ze 30. To jest budynek z 1926 roku zdaje sie.
Instalacja grzewcza jest tam rowniez rozkradziona, ogrzewanie bylo sieciowe. Woda do budynku jest doprowadzona, ale tez cala instalacja wymaga odtworzenia.
W takiej sytuacji to sami na pewno nie dalibysmy rady doprowadzic go do stanu uzytecznosci (musielibysmy dostac naprawde duza dotacje).
Dowiedzielismy sie ze budynek zostal zaproponowany poniewaz po kilku
przetargach nie moga go sprzedac. Poza tym maja koncepcje, z ich punktu widzenia poniekad sluszna, ze chca nas tam upchnac poniewaz na tej dzielnicy nie ma zadnej oferty kulturalnej dla mlodziezy. Jest to wogole dosc ciezka dzielnica... kibole, dresy... Powiedzielismy im od razu, ze budynek jest za duzy i nie stac nas na utrzymanie tak wielkiego budynku, poza tym te okna... no i dzielnica, to sa
dalekie przedmiescia a my chcemy dzialac w Gliwicach (no w kazdym razie napewno blizej centrum) ale wg. prezydenta M. w centrum Gliwic nie jest az tak bardzo potrzebna nasza inicjatywa... sa kina itp., mlodziez ma co robic...
Widac bylo, ze zalezy im zebysmy sie nad tym dobrze zastanowili, byla nawet gadka na temat mozliwosci pokrycia pewnych kosztow przez miasto w zwiazku z oknami... Zastanowilismy sie i podjelismy decyzje, ze nie zgodzimy sie na ten budynek, napiszemy oczywiscie dlaczego i niech to wezma pod uwage przy nastepnej propozycji. Tak zreszta umowlismy sie z prezydentem w wypadku gdybysmy tego budynku nie chcieli.
Co do warunkow na jakich przejmiemy ew. budynek to wreszcie padlo z ust prezydenta to na co czekalismy czyli, ze na tzw. umowe uzyczenia czyli za darmo. Bedziemy placic za media i prawdopodobnie bedziemy musieli oplacic sobie podatek od nieruchomosci. Obecnie piszemy odpowiedz na obecna propozycje miasta.
Pozdrawiamy i SERDECZNIE ZAPRASZAMY wszystkich do Gliwic na 4 lecie squatu Krzyk! (wiecej info np. w ogloszeniach na Poprostu i terminach squatnetu