nowości |
OTWORZYĆ GRANICE, ZAMKNĄĆ RZĄDY!
W dniach 13 19 lipca w Ustrzykach Górnych (w Bieszczadach) odbędzie się, organizowany
przez Federację Anarchistyczną i Kolektyw Rozbrat
z Poznania, obóz antygraniczny.
Do Ustrzyk przyjedzie kilkuset anarchistów z Polski, Ukrainy, Białorusi, Rosji,
Słowacji, Czech i Niemiec. Odbędą się spotkania, dyskusje,
happeningi i akcje bezpośrednie na granicy. Miejsce naszego obozu nie zostało
wybrane przypadkowo. Niedaleko Ustrzyk łączą się granice Polski,
Ukrainy i Słowacji. Będziemy protestować przeciwko nowej polityce imigracyjnej
naszego kraju i UE (polegającej na prawie całkowitym zamykaniu
się przed imigrantami), przeciwko "uszczelnianiu" naszej wschodniej
granicy (polityka wizowa) i przeciwko deportacjom z naszego kraju "nielegalnych"
cudzoziemców. Główne wydarzenia związane z naszym obozem będą miały miejsce
15 i 16 lipca (weekend) m.in. happeningi na granicy, demonstracja
przed budynkiem Straży Granicznej.
Zapraszamy:
Federacja Anarchistyczna sekcja Poznań, Kolektyw Rozbrat.
Kontakt:
Do 11 lipca 2000 (później mogą być problemy z połączeniem w Ustrzykach Górnych)
0-603-247-245 (Maciej Roszak)
lub na miejscu w Ustrzykach Górnych pomiędzy 13 a 19 lipca. Znajdziecie nas
Państwo bez trudu.
OTWORZYĆ GRANICE, ZAMKNĄĆ RZĄDY!
Od pewnego czasu polskie władze pod naciskiem Unii Europejskiej zaostrzają politykę
wobec uchodźców spoza Unii. Trwa tak zwane
"uszczelnianie" wschodniej granicy (w dalekiej przyszłości wschodniej
granicy UE), wprowadza się coraz więcej utrudnień przy jej
przekraczaniu przez obywateli Rosji, Ukrainy, Białorusi, Litwy oraz innych,
"niepożądanych" krajów. Niedługo w ruchu granicznym ze
wschodem zostaną wprowadzone wizy. W odpowiedzi na działania strony polskiej,
utrudnienia wprowadzają także nasi wschodni sąsiedzi.
Od lipca 1998 roku, Straż Graniczna wraz z policją urządzają polowania na tzw.
"nielegalnych" cudzoziemców. Podczas tych zorganizowanych łapanek
prowadzona jest "kontrola legalności pobytu" cudzoziemców w Polsce.
Ludzi bez ważnych papierów traktuje się jak najgorszych przestępców. Często
podczas tego typu działań, władze same łamią ustalone przez siebie przepisy.
Przy pomocy mediów rozkręca się histerię przeciwko "nielegalny".
Kreuje się ich na jedno z większych zagrożeń dla bezpieczeństwa naszego kraju
co jest oczywistą bzdurą.
Jeszcze nie tak dawno oburzaliśmy się gdy Niemcy deportowali naszych rodaków.
Dzisiaj robimy to samo z innymi, biedniejszymi od nas ludźmi.
Krótkowzroczna polityka władz polskich, mimo wspaniałych deklaracji o dobrosąsiedztwie,
pogłębia niechęć między naszymi narodami i budzi
nastroje nacjonalistyczne po obu stronach granicy. Nowa "żelazna kurtyna"
na wschodzie staje się powoli faktem.
Porozumienie między narodami rodzi się "na dole", a nie "na górze"
jak chciałaby tego władza. To nie ilość wypitej przez prezydentów wódki
decyduje o na[prawdę dobrych stosunkach międzynarodowych. Nie dajmy się wciągnąć
w brudne interesy władzy. Nie wierz politykom, kiedy
mówią ci, że cudzoziemcy zabierają Ci pracę.
Cudzoziemcy nie są dla nas żadnym zagrożeniem!
Mówimy NIE dla granic, NIE dla podziału ludzi na lepszą (UE) i gorszą (reszta)
kategorię.
Tak dla współpracy i międzynarodowej solidarności!
Federacja Anarchistyczna sekcja Poznań
Kolektyw Rozbrat
Skrytka pocztowa 5; 60-966 Poznań 31
Telefon kontaktowy: 0-603-247-245